"Juliusz Sylla i Kazimierz Kałużewski byli pracownikami lokomotywowni w Karsznicach. Po prostu źle podtaczali panewki, co powodowało zatrzymywanie się lokomotyw. Zginęli, bo wydali ich Niemcy. Żeby wyciszyć społeczeństwo i spacyfikować, gestapo publicznie powiesiło tych dwóch bohaterów, naszych kolejarzy, którzy walczyli o naszą wolność." Tu też znajduje się ich nagrobek.