Kilka lokomotyw z Siemkowic 08.03.2019

Po szybkich zakupach w pobliskim sklepie poszedłem zrobić zdjęcia, ruszyliśmy dalej i znaleźliśmy knajpkę gdzie mogliśmy zjeść obiad. Wieczorem w wiadomościach też mówili o Kowarach że w szpitalu wybuchło ognisko COVID-19.

Na dworcu są też różne elementy stąd tylko jedno zdjęcie z oddali.

Dawne elementy sterowania ruchem pozostały tu jako pamiątka po kolei, ale prędzej czy później kolej wróci do tego urokliwego miejsca.

Całość tej instalacji można powiedzieć stanowi swoisty pomnik kolei w Karpaczu.

Dawny plac ładunkowy, dziś jest tylko ławka.

Mała platforma w trawie jako ponik.

Kolei tu na razie nie ma, albo jeszcze nie ma, ale będzie.

Peron jest, tory są, puki co nie ma pociągów.

Tory nikną w trawie i do Kamiennej Góry raczej nie dojadą, ale jest szansa żeby linia była reaktywowana do Karpacza (z Karpacza do Jeleniej Góry trwają już prace nad przywróceniem linii do funkcjonowania).

Widok w stronę Karpacza.

Nieczynny przejazd przy stacji w Kowarach.